b Bonawentura

BONAWENTURA

b

To jedyny w Polsce kecz o rzadko spotykanym takielunku zwanym Va Marie, z żebrowym gaflem.

Jednostkę zbudowano w 1948 roku w Stoczni Północnej w Gdańsku (działającej wówczas pod nazwą Stocznia nr 3). Powstała jako drewniany, dębowy kuter rybacki typu MIR-20A, zmodyfikowanej wersji popularnego przed wojną kutra MIR-20. Dokumentację, jeszcze w czasie okupacji, opracował zespół inżyniera Wojciecha Orszuloka, późniejszego konstruktora licznych statków i jachtów, m.in. szkunera Zew Morza. Kutrów z tej serii zbudowano 16. Do dziś zachował się tylko jeden.

Czytaj więcej

To jedyny w Polsce kecz o rzadko spotykanym takielunku zwanym Va Marie, z żebrowym gaflem.

Jednostkę zbudowano w 1948 roku w Stoczni Północnej w Gdańsku (działającej wówczas pod nazwą Stocznia nr 3). Powstała jako drewniany, dębowy kuter rybacki typu MIR-20A, zmodyfikowanej wersji popularnego przed wojną kutra MIR-20. Dokumentację, jeszcze w czasie okupacji, opracował zespół inżyniera Wojciecha Orszuloka, późniejszego konstruktora licznych statków i jachtów, m.in. szkunera Zew Morza. Kutrów z tej serii zbudowano 16. Do dziś zachował się tylko jeden.

Jednostka weszła do służby 17 czerwca 1948 roku pod nazwą Arka 16, z numerem burtowym GDY-137. Dołączyła do floty Przedsiębiorstwa Połowów Morskich i Handlu Zagranicznego „Arka”. Miała 19,5 metra długości całkowitej, czterocylindrowy silnik i ożaglowanie pomocnicze typu kecz, o łącznej powierzchni 84 metrów kwadratowych. Jej załoga składała się z 14 osób. Z przystani w Basenie Prezydenta w Gdyni jednostka ruszała na bałtyckie łowiska w poszukiwaniu dorsza i śledzia. W 1950 roku kuter przebazowano do Ustki (numer burtowy UST-54), a rok później trafił do Władysławowa (WŁA-59). W 1961 roku w tamtejszym porcie zderzył się z innym kutrem. Na szczęście obyło się bez ofiar i większych uszkodzeń. W 1967 roku zakończyła jego kariera rybacka, ale za wcześnie było jeszcze na emeryturę. Przebudowany na portowy holownik, pod nieoficjalną nazwą Władek, został stałym rezydentem Władysławowa. W 1970 roku skreślono go z rejestru aktywnych jednostek. Przez cztery lata stał bezczynnie, w oczekiwaniu na kasację. Uratował go zapał młodego kapitana Krzysztofa Bussolda, któremu zamarzył się żaglowiec. Kadłub Władka przetransportowano na barce do przystani Akademickiego Klubu Morskiego przy Twierdzy Wisłoujście w Gdańsku. Tam zaczął się żmudny proces przebudowy, która rozciągnęła się na 20 lat! Przebudowy – dodajmy – realizowanej na przekór przeciwnościom i rachunkowi ekonomicznemu. W przeprowadzonej w 1975 roku ekspertyzie stanu technicznego statku napisano: „Odbudowa kutra jest nieopłacalna. Kadłub kwalifikuje się do rozbiórki. Przedstawia wartość złomową. Uzysk materiałów z rozbiórki – drewna opałowego i metali złomowych – nie pokryje kosztów rozbiórki”. Armator jednak postanowił spróbować. Realizacja młodzieńczych marzeń zajęła mu dwie dekady. W nagrodę, wiosną 1994 roku, już jako dojrzały kapitan, Krzysztof Bussold mógł stanąć za sterami imponującego 20-metrowego kecza sztakslowego, który nazwał  Bonawentura. Jego pierwszym portem macierzystym została Gdynia, obecnym jest Gdańsk.

Radością z posiadania żaglowca właściciel chciał się dzielić. Jednym z jego pomysłów były rejsy z wychowankami domów dziecka i tzw. trudną młodzieżą. W żeglarstwie widział najlepszy sposób resocjalizacji. Stąd pomysł zorganizowania na Bonawenturze „Rejsu Młodych”. Pokład jednostki szybko stanął otworem także przed artystami. Trójmiejska bohema znalazła tam idealne miejsce spotkań. Poetka Krystyna Lars, pisarz Stefan Chwin, poeta Bolesław Fac – to tylko niektórzy przyjaciele żaglowca. Na krótką przejażdżkę po Motławie na Bonawenturze wybrał się nawet noblista Czesław Miłosz.

Elegancki drewniany kecz jest ozdobą mariny w gdańskim starym porcie. Często bierze udział w zlotach żaglowców Baltic Sail, paradach żeglarskich, lubi też zawijać do Szczecina na Dni Morza. Czasami wypuszcza się poza Bałtyk. W 2015 roku pożeglował aż na Wyspy Kanaryjskie. Do dyspozycji załogi są dwa czteroosobowe kubryki i dwie koje w mesie.

b

20 m

kecz sztakslowy Va Marie

1948

Gdańsk