a Shtandart1-min

SHTANDART

a

Shtandart to replika okrętu cara Piotra Wielkiego z 1703 roku. Odwzorowana z dbałością o najdrobniejszy szczegół.

Gdy zostawał carem, Piotr Aleksiejewicz miał zaledwie 10 lat. Koronowany w 1682 roku władca postawił sobie za cel zreformowanie państwa i zdobycie dla Rosji okna na świat, jakim był dostęp do Bałtyku. Kluczem do tego miała być silna flota wojenna, zdolna stawić czoło potężnej marynarce Szwecji. Piotr miał otwartą głowę i szerokie horyzonty. By nauczyć się nieznanej w Rosji sztuki budowania statków, wybrał się w podróż po Europie. Nie zdradzając swojej prawdziwej tożsamości, pracował w stoczniach w Holandii i Anglii, podglądając tamtejszych mistrzów.

Czytaj więcej

Shtandart to replika okrętu cara Piotra Wielkiego z 1703 roku. Odwzorowana z dbałością o najdrobniejszy szczegół.

Gdy zostawał carem, Piotr Aleksiejewicz miał zaledwie 10 lat. Koronowany w 1682 roku władca postawił sobie za cel zreformowanie państwa i zdobycie dla Rosji okna na świat, jakim był dostęp do Bałtyku. Kluczem do tego miała być silna flota wojenna, zdolna stawić czoło potężnej marynarce Szwecji. Piotr miał otwartą głowę i szerokie horyzonty. By nauczyć się nieznanej w Rosji sztuki budowania statków, wybrał się w podróż po Europie. Nie zdradzając swojej prawdziwej tożsamości, pracował w stoczniach w Holandii i Anglii, podglądając tamtejszych mistrzów. Wiedza i doświadczenie, które zdobył, pozwoliły mu w ekspresowym tempie stworzyć potężną armadę. Jej pierwszym, flagowym okrętem była wybudowana w 5 miesięcy fregata Sztandart. Nazwa nie wzięła się z przypadku – żaglowiec miał stać się symbolem nowego standardu, jaki Rosja osiągnie pod panowaniem Piotra.

Niemal dwieście lat później, pod koniec XX wieku, grupa entuzjastów, którym przewodził Władimir Martus, postanowiła zrekonstruować carski okręt. Przeszkody piętrzyły się od samego początku. Ponieważ nie zachowały się żadne plany jednostki, jej wygląd historycy musieli rekonstruować na podstawie rycin i materiałów porównawczych. 4 listopada 1994 roku położono stępkę. Równolegle z budową kadłuba trzeba było zbudować stocznię – warsztat, stolarnię, kuźnię. Wszystko tak, jak przed wiekami. Dla Władimira mniej liczyło się tempo prac, bardziej poszanowanie dla technik i materiałów z epoki. Wyzwaniem okazało się znalezienie odpowiedniego drewna. Konstrukcja pochłonęła około 250 drzew, które poszukiwano i ręcznie ścinano w okolicach St. Petersburga. Do wręg i stępki użyto dębiny, poszycie kadłuba powstało z modrzewia, maszty i reje z drewna sosnowego, a ornamentyka z lipy.

Z czasem, gdy o projekcie zaczęło robić się głośniej, przybywało rąk do pracy. Nabierająca kształtów romantyczna idea przyciągała wolontariuszy jak magnes. Pojawiali się też pierwsi sponsorzy. Firma Volvo zadeklarowała dostarczyć silniki, pomocną dłoń wyciągnęły władze Wielkiej Brytanii i Holandii, dostrzegając historyczną więź miedzy swoimi krajami i postacią Piotra Wielkiego. Ktoś dostarczył materiały, ktoś inny wpłacał pieniądze lub zachęcał do tego znajomych. Dzięki szerokiemu gronu przyjaciół przedsięwzięcie stało się stabilne finansowo.

Gdy kadłub był już gotowy, 30 maja 1998 roku odbyła się ceremonia chrztu. Pojawił się na niej gubernator St. Petersburga w towarzystwie Jego Wysokości Księcia Yorku Andrzeja. Uroczystość wodowania Shtandarta miała masowy charakter – zamieniła się w święto całego miasta. 4 września 1999 roku, 40-tysięczny tłum przyglądał się, jak ogromny pływający dźwig stawia fregatę na tafli rzeki Newy. Zuchwałe marzenie garstki pasjonatów stało się faktem.

W czerwcu 2000 roku Shtandart wyruszył w dziewiczy rejs. Odwiedził m.in. Holandię i Anglię – miejsca, w których car Piotr Wielki nabierał szkutniczego doświadczenia. Od tamtego czasu żaglowiec jest regularnym uczestnikiem zlotów i regat The Tall Ships Races. Z reguły nie zajmuje eksponowanych miejsc, chociaż potrafi się rozpędzić. Najwyższa chwilowa prędkość odnotowana pod żaglami to 14,8 węzła.

Przestrzeń Shtandarta podzielona jest na część historyczną i użytkową. Ta ostatnia znajduje się na dolnych pokładach. Tam, gdzie nie sięga wzrok zwiedzających, ukryto współczesne udogodnienia, których nie było na 18-wiecznym okręcie – silniki pomocnicze, pompy, kuchnię i kabiny dla załogi stałej. Wyższe piętra i otwarty pokład wyglądają niemal dokładnie tak, jak za życia cara. Z tą różnicą, że zamiast 28, nowy Shtandart ma „tylko” 5 armat, które doskonale sprawdzają się podczas rekonstrukcji i pokazów historycznych w odwiedzanych portach. Mniejsza liczba armat sprawia, że żaglowiec nie jest przeciążony i dzięki temu ma lepszą stabilność.

W latach 2005-2009 Shtandart był gwiazdą sztandarowej petersburskiej imprezy „Szkarłatne Żagle”, organizowanej rokrocznie na początku lata. Jej kulminacją jest przepłynięcie Newą żaglowca z podświetlonymi na czerwono żaglami, co z brzegów obserwują setki tysięcy osób. W 2010 roku fregata Władimira Martusa nie mogła wziąć udziału w wydarzeniu, ponieważ rosyjska administracja zakwestionowała jej certyfikat bezpieczeństwa, nie biorąc pod uwagę historycznego charakteru jednostki. Od tego momentu przez ponad 11 lat żaglowiec unikał zawijania do rosyjskich portów z obawy przed zatrzymaniem. Sytuacja zmieniła się dopiero w 2020 roku. Statek ponownie wpisano do rejestru jako żaglową jednostkę sportową, na której mogą odbywać się rejsy szkolne.

Shtandart jest trzymasztową fregatą o długości całkowitej 34,5 metra. Jego grotmaszt osiąga wysokość 33 metrów, a łączna powierzchnia żagli jednostki to 620 metrów kwadratowych.

Najbardziej przyciągającym uwagę zdobieniem jest galion z figurą koronowanego lwa – symbolem władzy i siły – któremu towarzyszą syreny. Na obu burtach oznaczono miejsca furt strzelniczych, które obramowane są rzeźbionymi wieńcami. Na rufie, nad oknami salonu kapitańskiego, umieszczono dwugłowego czarnego orła – herb Imperium Rosyjskiego. Żagle wyglądają jak przed dwustu laty, ale zrobione są ze współczesnych, syntetycznych materiałów. Warto zwrócić uwagę na reję na bukszprycie, rozwiązanie, którego nie stosuje się już na współczesnych żaglowcach. Prostokątny żagiel, który stawia się na dziobie nazywa się blindżaglem, ponieważ dodając prędkości, jednocześnie zasłania widoczność pełniącym wachtę na oku.

a

34,5 m

fregata

1999

St. Petersburg